Forum www.forummyslacych.fora.pl Strona Główna

Pouczenie o pierwiastkach duchowych

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.forummyslacych.fora.pl Strona Główna -> Dłuższe wypowiedzi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Prospero




Dołączył: 18 Lis 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 16:58, 07 Gru 2008    Temat postu: Pouczenie o pierwiastkach duchowych

Ja, Grek skromny acz przewrotny, ośmielam się, za przyzwoleniem zacnego Greka Chmielniaka, zamieścić poniższą teorię wyznawaną już przez niektórych Kratyków z Poznania i Warszawy, a najczęściej przez moich bliskich znajomych. Tekst miał pewien wakat, ponieważ oczewikał specjalnego imprimatur. Jestem inicjatorem tej teorii, ale prawda, jak widać, należy do wszystkich...

Pouczenie o pierwiastkach ducha

Dedykuję Arcy-Sabince Joannie z Poznania.

Pośród krain przeróżnych rozliczne obowiązują narody, spierając swą godność z sąsiadami o rozpętanie się w majestacie. Dlatego jak powiada Hezjod- nienawidzi sąsiad sąsiada i dziad łypie na dziada. Te pobite wracają do ziem ciasnych, wzywając stare pamiątki na znak ich idealnej wartości. Ale nikt się domyślać nie może inszego rozwiązania tej zagadki- skąd to zachowanie pochodzi- niźli właśnie w czasie starożytnym, w którym moc i potęga ducha najsilniej rozpętała się w euforii.

Grecy i zhellenizowani, a także stowarzyszone narody prastare

Tak więc mamy narody główne- Greków i Rzymian, których mocy jest pełno do dziś, które stanowią szablonowy wzór rozwoju narodów. Nie sposób wymienić tu sił, które tworzyły ich tak bardzo, by opanować świat do znanych sobie granic i nie opanować nieznanego, nieuchronnego. Znana jest ich historia i wedle niej należy określać rozwój tej cywilizacji. Grecy pierwsi poczuli jedność w piśmie czysto artystycznym i dyskursywnym. Pierwsi spojrzeli, że wywodzą się z wojny o przetrwanie. Doświadczając tej wojny od Kserksesa, na krótko zjednoczyli się w poczuciu wspólnego ducha. Potem, jako najeźdźcy z Aleksandrem Macedończykiem obłożyli piętnem greckim cały świat, dając przykład jego racji i doskonałości. Przeróżne wynalazki ich ducha zbudowały ich niezdobytą twierdzę na długi czas, od słów najbardziej pięknych i niesamowitych do cudownej filozofii. Osoby, które poruszały się w duchu greckim powodując napięcie, mit, bohaterski czyn stały się typami duchowymi. Znani są przeto Oligarchowie i Dyktatorzy, Patriarchowie i Heretycy. Jedna osoba może stać się typem ducha tak, jak i tracki czarownik Zalmoksis przejawiał się w mocy umysłu Sokratesa. Inne typy wyróżnia się dla kobiet, których zjawiska były różne w Helladzie. Można znaleźć Filozofki i Wojowniczki, Bezwstydnice i Wieszczki. Ale nie tylko. Każda ważna osoba może być bezwarunkowym wzorem, jak choćby Hypatia Aleksandryjska zabita małżami za udzielanie nauk o bogach pogańskich. Biedni są Grecy i pesymizm ściska ich dusze, ale najbardziej spośród wszystkich narodów zapewnili sobie zabawę i wiedzę jednocześnie. Widać to na przykładzie Heretyków, którzy najczęściej nie dożywają 40 roku życia, a widać w nich również euforię. Na każdym Greku wisi tyche i ananke, to jest Grecki Szał- mania, lyssa, euforia, megalopsychia. Powiada Borges- wszyscy jesteśmy Grekami. Opanowując cały świat Grecy zhellenizowali wiele narodów, których pochodzenia często nie da się już odróżnić- tacy są Koptowie wywodzący się od Egipcjan, ale biorący hermetyczne moce greckich patriarchów. Mężczyźni tychże nie rozpierzchli się przez uświęcenie w stanie duchownym, dlatego są bardzo nieliczni. Koptyjki stają się Filozofkami, Mistyczkami, zamkniętymi w nauce alegorycznej, midraszowej, czy hieroglificznej. Są bardzo zwrócone do Boga, ale ze względu na czelność badania nauk i ich zdolności naukowych, nie znajdują u Koptów zaufania. Są również odmiany Żydów, których nie sposób wyodrębniać i kwalifikować, jednakże w postaci takich Greków, jak Filon z Aleksandrii znajdują realizację w duchu helleńskim. Podobnie ich praojcowie- Fenicjanie, są bardzo odrębni i nieliczni. Nie można ich już zaliczyć do Greków, bo jest to naród zbyt pierwotny, ale przyjęli pewne podobieństwo do nich jako żeglarze i nosiciele pisma, sami rozwijając handel poprzez wynalezienie pieniędzy. Nie wiadomy jest ich ostateczny koniec, ponieważ ich żywioł przedsiębiorczości rozwijał się jeszcze w średniowieczu w południowej Francji. Ponieważ od setek lat szukali przystanku, pouczeni przez majestat wielu ludów postawili nadzwyczajne budowle stając się budowniczymi wielkich domów narodowych. Są duchem tak niepochwytnym, że nie można wymienić ich typów. Prawdopodobnie jedyną ich pozostałością są tylko kobiety uczone w prawie, sztuce i przedsiębiorczości, niestroniące od zabaw rytualnych.

Pouczenie o władzy Rzymian i wszechwładzy Sabinek

Nie można ustalić końca Greków inaczej, jak tylko przez ich niepokornych synów- Rzymian. Na początku wyszczególnić można tylko dwa narody pradawne, które rozwijały swą moc na ziemi italskiej. O Hellenach z Wielkiej Grecji przybywających z Eneaszem wiadomo, że przegrali w niesłychanych okolicznościach, prawdopodobnie z tyche, które zesłało na nich ducha odrębnego, wcielającego się w Romulusie i Remusie. Byli synami Traków, narodu czarowników, lekarzy zaliczanego do Greków, a jednak jakaś intryga zadecydowała o narodzinach nowego ducha. Ich początkiem był Spór. Zabijając Remusa tyche opętało następne wieki nieuchronnie wyznaczając koniec mocy i w ogóle świata. Romulus zobaczył dwanaście sępów interpretowanych jako dwanaście wieków jego przyszłego królestwa. Dla Remusa przeznaczono ich tylko sześć. Romulus w cudowny sposób rozpierzchł się w górach jak mgła i utożsamiony został potem z bogiem Kwirynem. Również z mgły przybyli Etruskowie, o których nic nie wiadomo oprócz ich niezwykłych mocy magicznych wyrażających się w sztuce eschatologicznej i równie enigmatycznym pismem. Teraz trzeba o nich zamilknąć, ale wiadome jest, że ich kobiety są kapłankami malarstwa, grafiki i rzeźby. Trzeba wrócić jednak do historii Romulii, pierwszego państwa Nowego Narodu, ponieważ formowanie ich mocy przeszło właśnie w wojnę, a nie w religię, magię czy naukę. Wojnę Rzymianie pętali prawem od samego zarania. Zapisując prawo zdobywali upoważnienie do jego łamania, tak jak osoba broniąca komuś jedzenia ryby nożem sama może jeść ją nożem, jak to mawiał Gombrowicz. Z braku kobiet i z powodu zbyt wielkiej chuci pierwsi Rzymianie ruszyli na ród możnych Sabinów. Ich mężczyźni już wyginęli i ślad po nich zaginął. Cóż jednak rzecz o kobietach- że stały się one najlepszymi spośród wszystkich? Jednoczesnymi kapłankami tyche i fronezis? Od pierwszego ich zachowania rozpoznać można kim one były i są niezmiennie. Dzielni Rzymianie porywając Sabinki do Alp południowych, znanych potem jako Góry Sabińskie, nie zdawali sobie sprawy, że po zapanowaniu nad nimi i wielomiesięcznej rozpuście, kobiety knując jakąś niepojętą intrygę, zapanują nad Rzymianami, stając się właścicielkami ich władzy, ich losu i nieuchronnego, ale i rzeczniczkami ich chwały i dzielności. Niektóre pełniące za życia tę władzę boską zostały nazwane boginiami. Tak zdarzyło się z prawdopodobną Sabinką o imieniu Minerwa, która najpierw była boginią piękna ludów italskich, potem zaś była utożsamioną z grecką boginią mądrości i zmyślności w boju- Ateną. Sama jednak przejęła patronat nad sztuką i rzemiosłem, ale nie tylko. Sabinki były paniami i opiekunkami prawa, dlatego wyszły do pędzących z odsieczą Sabinów i powiedziały im coś takiego, że w zgodzie zjednoczyli się z Rzymianami, stając się ich duchowymi wasalami. U Sabinek pojawia się na początku ten szczególny ruch odradzania się duchowego. Będąc żonami najznamienitszych królów, bohaterów i mówców przekazywały swą Sabińskość na córki. Cecha duchowa, pochodzenie duchowe, duchowe odrodzenie, pierwiastek duchowy, geniusz stanowiły ich jedyną i główną szansę uchowania się. Wynalazły utożsamienie duchowe ulepszając się do sławy Agryppiny Młodszej, Leonory Akwitańskiej, św. Joanny, Katarzyny Medycejskiej, Elżbiety I. Uformowały mój główny postulat- że można w czasach nowożytnych rozpoznawać duchy wśród mieszkańców Europy. Mam czelność by nazywać Typy Sabińskie stopniując je od najwyższych Arcy-Sabinek, które są skrycie Cesarzonymi (żona będąca więcej niż szyją- parafrazując żydowskie przysłowie) do Kortezyjanek, pełnych wdzięku. Sabinki można wszak nazywać potocznie po staropolsku Kortezyjankami, jednak przyjmując sakrament władzy stanowią się Cesarzowymi. Tym którym przeznaczono władzę ze względu na wdzięk i wybitność są Księżniczkami Arcy-Sabińskimi. Można też wiele powiedzieć o córkach Sabinek, które rodzą się jako Greczynki. Te często namaszczone są do wieszczenia.

Upadek i Odrodzenie Cesarstwa

Cóż jednak zdarzyło się, że tak bardzo rozwiały się duchy? Historia największego mocarstwa w historii świata- Rzymu- zakończyła się wedle tej teorii z chwilą morderstwa Juliusza Caesara, nazywanym przeze mnie Wielkim Ananke (ponieważ Caesar był ostatnim Grekiem archetypicznym), które uskuteczniło upadek królestwa, alienację jego pierwiastków duchowych, podziały, napływ hord barbarzyńców, czy jak to nazywa się po staropolsku- czerni. Przez ten upad Grecy zjednoczyli się ze Słowianami, północnymi Arabami, Sarmatami, a Rzymianie z hordami Gotów, Galami, Kartagińczykami... Cóż jednak dalej? Nieoczekiwanie Rzym odrodził się z tego przerażającego chaosu jako jedyna formacja ducha zdolna do uniknięcia błędu i obrony geniuszu, ustanawiając państwo, trwające wedle tej historiozofii do dziś jako Pax Romana, uwieńczone Chwałą Sabinek (skrycie władających) wielbionych przez Greków. Nieoczekiwane jest również zaniechanie (to jest zaniechanie wytępienia) i w związku z tym rozpanoszenie się Germaństwa - tego pierwiastka wspólnego każdemu barbarzyńcy- które trzyma w ryzach wielu Hiperborejczyków, Celtów i Galów, rozróżniając się na kilka poziomów prymitywności i prostactwa. Najniższym poziomem Germaństwa jest barbarzyństwo oznaczające pustogłowie, chamstwo, behavioryzm, nieokrzesanie, tępotę, niemotę, gnuśność, tandetę i chutliwość. Barbarzyńcy walczą o żarcie, zwierzynę i kobiety bez jakichkolwiek przesłanek i reguł, ale rozmnażają się z wielkim ferworem. Można zestawić ich na przykład z barbarzyńskim ludem Kozaków, a szczególnie z najpodlejszym ich „stanem”- czernią. Trudna jest komunikacja z takimi, dlatego już Hellenowie ośmieszali ich przedrzeźnieniem „bar bar”, a Prasłowianie nazywali tymi którzy „nie mówią”. Wyższym poziomem jest poziom lelum polelum, określony najpierw przez Jana Długosza jako okrzyk do pogańskich fetyszy, a nawet jako bogów stanowiący niepojęty fetor jakichś wcześniejszych idoli i bałwanów. Poziom ten nie tylko oznacza gnuśność i tępotę (to jest zazwyczaj cecha powszechna wśród Germanów), ale też flegmatyczność, bierność, niewolniczą uległość, pacyfistyczne prostactwo, lenistwo, bezpłciowość umysłową i przeciętność. Można ich określić tłem, bo nigdy w niczym się nie wsławili poza statystyczną przeciętnością, będąc charakterystycznym motłochem, szaraczkami i gołotą. Poziomem wyższym jest tak zwane Germaństwo Pospolite z braku konkretnej treści zdolne do wielorakich podziałów i rozróżnień. Ci Germanie są zazwyczaj tanią siłą roboczą. Są zdolni do pracy, owszem- można im dać pracę nawet umysłową. Jedyną ich funkcją umysłową będzie jednak zapamiętywanie- ci są dla Sabinek, Rzymian i Greków najbardziej przydatni spośród wszystkich Germanów. Można ich zaprogramować, a oni będą program wykonywać, dlatego stanowią komórki zbędne wśród sztuk wyzwolonych, żądających pracy wyrafinowanej, a nawet nie pracy, jeno realizacji siebie, swego ducha. Oni nie mają co zrealizować, ponieważ to właśnie ich rola- być mnogim tłuszczem wśród pośledniej ilości mięsa. Poziomem wyższym są Celtowie, którzy nie mogą uciec od germańskiego piętna i z góry są na przegranej pozycji. Są jednak dla Rzymian i Greków fascynujący, ponieważ oni chcą ich pokonać będąc pysznymi, pseudo-wyrafinowanymi, pseudonaukowymi. Odtwarzają jednak struktury społeczeństwa Germanów pędząc się w stadach, przyjmując, jak u Nietzschego wspólne omamienia, bogów, ideologie i reguły. U Celtów stada zmieniły w sposób kurtuazyjny nazwę- to tak zwane „elity”. To elity kuszące, bo upodabniające się do zebrań greckich i rzymskich. Cóż jednak zrobić, jeśli nie oryginalność myśli liczy się dla zebrania, ale prestiż jednostki, ach jaki prestiż? Atrakcja. To hańbiące, że wielu Greków daje się na to nabrać, jako Ci, którzy chcą władzy dla swej myśli. Łatwo się rządzi Germanami, jednak postuluję, by elity budziły ich wstręt jako efekciarskie i szpanerskie imprezy pustosłowia i świateł. To jest teatr, jeśli nie teatrzyk, gdzie jednostka celtycka, jak i niestety grecka kreuje się nie widząc swej tandety i kiczu, a spostrzegając, że i inni tego nie widzą, a jedynie się łaszą, zdolna jest uwierzyć w to malowane tanim lakierem „piękno”, to Wino marki "Wino", tudzież "Patyk". To rozpanoszyło się nawet na gruncie akademickim i zazwyczaj tak jest, że stary guru kadzi swoim młodzieniaszkom i słodzi dzieweczkom, by przyłączyli się do niego w szale przyjaźni i pokoju, by zdobyć świat poprzez kolesiostwo i korupcję wszystkich wdzięków- te dla stworzenia wrażenia wdzięków duchowych. Władza i prestiż- to główne pragnienie tych osobników.

Egipcjanie

By zaprzestać tej niemiłej wzmianki o Najliczniejszych, a Najmierniejszych wspomnę o ostatnim, ale najstarszym przejawiającym się dziś pochodzeniu duchowym- o Egipcjanach. Pilnują oni nie tylko nekronomancji jak można przypuszczać, ale i filozofii, matematyki, architektury, czasami nawet astronomii, fizyki i politologii. Wszystkie ich działania są jednak sekretne, bo będąc budowniczymi magicznych grobowców i świętej litery- hieroglifu, zainspirowali tajemnych budowniczych pałaców by łączyli się w loże budowniczych świata. Ich bezkonkurencyjność przez przynajmniej dwa tysiące lat doprowadziło ich złoto do zepsucia się, ruiny i rozpadliny. Tajemna wiedza wciąż jednak z nich świeci i do tej dążą niezbyt ją nazywając jak by to zrobili od początku Grecy, niezbyt ją rwąc gwałtem i prawem jakby to robili Rzymianie. Podbici przez Rzymian stali się ożywczą surowicą dla nowej kultury, podczas gdy sami nic już nie potrafili do siebie dodać. Gdyby Kleopatrze udała się wojna, ten duch zapewne by się rozwinął w okrucieństwie jedynie przez siebie skrywanym i tłumionym. Gdyby jednak udała jej się ucieczka i podbój Indii, majestat zapomniałby o majestacie. Historia świata poznałaby duchy nowe, jak Grecy poznali Rzymian. Egipcjanie to ludzie bardzo nieliczni i wybitni, ale nie mają i nie chcą już władzy. Chcą uznania ich za źródło, ale nie można tego dowieść. Kreteńczycy byli kolebką Grecji, ale nie byli Egipcjanami. Żydzi byli w niewoli egipskiej, ale nie byli Egipcjanami...

Ostateczna klasyfikacja pierwiastków i przesłanie

Wypada mi tylko scalić ostateczną klasyfikację mojej teorii przekazując pouczenie porządku pierwiastków duchowych. Te najsilniejsze i najwspanialsze to oczywiście Grecy, Rzymianie i Sabinki (wymieniam je na końcu, bo to one stanowią ostatnie słowo i zjawisko). Tę grupę nazywam Kratykami, a więc siłą władającą, panami, Wszech-Cesarstwem Pokoju, Piękna i Zmyślności (skrycie władającej). Prócz nich napotyka się pierwiastki stowarzyszone, zhellenizowane, zromanizowane lub prastare, a do tych należą Etruski, Fenicjanki, Koptyjki, Egipcjanie (niekiedy niepokorni), Kartagińczycy, Rutenowie (Rusałki), a także niektórzy Sarmaci, Scytowie, Dalmatyczycy, Etiopowe i wielu innych. Drugą grupą są podli Germanie, o których była mowa i próżnie byłoby klasyfikować ich poza najprostszym zarysem. Trzeba bowiem odróżnić ziarna od plew i wywalić co Niepotrzebne. W przeciwnym razie świat pojawi się jako tania trasianka dla świń z Lepszego i Gorszego, stojących wobec siebie w Impasie i Zbrodniczym Zaniechaniu. Cóż jest idiotyczniejszego od przyznania, że wszystko już skończone i określone, a głos indywidualny nic nie znaczy wobec durnej większości? Czy nie tego uczą czasy starożytne, że Mądre nad Głupim włada? Póki istnieje poziom i porządek, zagubieni mają ten przywilej by znaleźć ostoję u Sabinek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.forummyslacych.fora.pl Strona Główna -> Dłuższe wypowiedzi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin