Forum www.forummyslacych.fora.pl Strona Główna

Ekonomia, głupcze?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.forummyslacych.fora.pl Strona Główna -> Wydarzenia z kraju i ze świata...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paarm




Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:53, 16 Kwi 2008    Temat postu: Ekonomia, głupcze?

Witam. Znów ciekawy wywiad, tym razem z neoliberalnym ekonomistą, panem Guyem Sormanem: [link widoczny dla zalogowanych]
Co Państwo o tym sądzicie? Szczególnie ten sugestywny fragment: "Powiedzmy sobie jasno: dziś istnieje tylko jedna ekonomia - liberalna. To jest koniec historii, który rozdrażnia idealistów i ideologów, ponieważ marzą oni o świecie sprawiedliwszym, bardziej uduchowionym czy bardziej 'zielonym'. Ewolucja współczesności rozczarowuje ich do szczętu, więc twierdzą, że ekonomia to tylko mrzonki, chcą ją pozbawić statusu nauki".
Ma rację pan Sorman? Zachęcam gorąco do namysłu i wyrażenia swej opinii - a coś mało ostatnio tych wyrażeń na forum... - kierując rzecz jasna pozdrowienia do wszystkich dyskutantów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Śliwa




Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:52, 28 Kwi 2008    Temat postu:

Podpisuje sie pod tym co powiedział pan Sorman obiema rękami. Nie żebym nie miał własnego zdania w kwestaich poruszanych w zaprezentowanym wywiadzie, ale nawet gdybym zaczął przedstawiać tutaj własne tezy mniemam, iz w znacznym stopniu pokryły by sie one z tym co już zostało powiedziane.

Wobec jednego jestem wszak troche sceptyczny.Mianowicie, czy aby na pewno globalizacja "zwiększa różnorodność kulturową"? Ech...globalizacja-niepokorne pojęcie.

Odnośnie kwestii poruszonej w poscie przez pana Paarm'a, a od kiedy istnieje coś takiego jak "ekonomia nie-liberalna?" Pierwsze słyszę... Smile

Pozdr.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paarm




Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:24, 30 Kwi 2008    Temat postu:

Witam. Nie chcąc się powtarzać, proponowałbym odnieść również do tego wątku kwestię zarysowaną w mej nad wyraz obszernej wypowiedzi na temat polityki. Starałem się tam wskazać zjawisko, które można by określić mianem „ekonomizacji życia politycznego”: to, co polityczne, całkowicie podporządkowuje się lub nawet roztapia w tym, co ekonomiczne; celem nie jest już konfrontacja wizji dobra wspólnego, ale, mówiąc najprościej, wzrost gospodarczy. Obywatel okazuje się przede wszystkim konsumentem; pewne dobra niejako nabywa od państwa, które spełnia się w sprawnym zarządzaniu określoną pulą spraw. Dobra władza to władza, która pozwala się bogacić i sprzyja bogaceniu. Czy istnieje ekonomia inna od liberalnej? Wydaje się, owszem, że we współczesnym świecie nie miałaby takowa racji bytu. Z drugiej strony: ekonomia jest, jak wiemy, nauką o gospodarowaniu. Ludzie gospodarowali zawsze. Poniechanie działalności ekonomicznej oznaczałoby w końcu nędzę nie tylko kupca czy rzemieślnika, ale również filozofa; nie mogąc zakupić chleba, skazany na samodzielne zdobywanie w pocie czoła wszelkiego pokarmu, nie miałby czasu na filozofowanie, po prostu. W tej sytuacji sprawnie działająca gospodarka zdaje się stanowić oczywisty powód do zadowolenia. Istnieje wszakże prosta wątpliwość, czy ekonomiczny wymiar ludzkiego żywota nie dominuje w pewnych okolicznościach w sposób zupełny i nieodwołalny nad innymi jego wymiarami, osobliwie nad szeroko pojętym wymiarem politycznym: publicznego starcia przekonań. „Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze” – czy samo to zdanie nie rozbraja zbyt wielu ciekawych rozmów? Jak Państwo uważacie? Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Śliwa




Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:18, 01 Maj 2008    Temat postu:

Wilelce trafne uwagi panie Pawle. Pozwole sobie wszak wtrącić mimo wszystko swoje "trzy grosze".

Paarm napisał:
zjawisko, które można by określić mianem „ekonomizacji życia politycznego”: to, co polityczne, całkowicie podporządkowuje się lub nawet roztapia w tym, co ekonomiczne; celem nie jest już konfrontacja wizji dobra wspólnego, ale, mówiąc najprościej, wzrost gospodarczy.


Zgadzam sie jak najbardziej. Nowoczesne społeczeństwa jednoznacznie opowiadają się za dążeniem do "samospełnienia" w ogólno dostepnym dzisiaj dobrobycie. Pytanie czy zasadne było by negowanie tego stanu rzeczy? Nie rozpisując się zbytnio powiem, iż analizując bilans zysków i strat jaki niesie za soba to zjawisko, uznać by można je za nad wyraz pożądane.

Cytat:
Obywatel okazuje się przede wszystkim konsumentem


No niby tak, ale to mimo wszystko jakoś mi sie kłóci z "moim" pojęciem obywatela. Dla mnie stanowi on podstawową jednostkę polityczno-społeczną, a cechą go instytującą jest to co nazywam "obywatelskością". A to jest swoistym stopniem samoświadomosci, socjalizacji czy wręcz wykształecnia, które objawia sie w sbosób najbardziej wyrazisty w zdolności do społecznej i politycznej aktywności. Konsumpcjonizm to co najwyżej jedna z form aktywności obywatela. Nie nazywałbym go zatem konsumentem, bowiem obywatel to coś o wiele więcej. Choć może i ma pan racje, że oto najwidoczniej dzoszło do pewnego rodzaju odwórcenia pojęć. Z którego wnioskowac można, iz oto obywatel przestał istnieć bo stał sie konsumentem?Hmm...ciekawe, nie powiem.

[quote]Czy istnieje ekonomia inna od liberalnej? [/quote}

Z jendej strony pragnę wyrazić nadzieję, że jadnak istnieje (alb istniec może), z drugiej pomysł takowy napawa mnie mimo wszystko niepokojem. Wink

Cytat:
Istnieje wszakże prosta wątpliwość, czy ekonomiczny wymiar ludzkiego żywota nie dominuje w pewnych okolicznościach w sposób zupełny i nieodwołalny nad innymi jego wymiarami, osobliwie nad szeroko pojętym wymiarem politycznym: publicznego starcia przekonań. „Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze” – czy samo to zdanie nie rozbraja zbyt wielu ciekawych rozmów? .


Oj, niestety istnieje takowa wątpliwość...Z całą stanowczością można tak stwiedzić.

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.forummyslacych.fora.pl Strona Główna -> Wydarzenia z kraju i ze świata... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin